czwartek, 16 lipca 2015

Co ja robie z życiem?


Żeby zachęcić Ciebie mój drogi czytelniku, do czytania mojego tekstu muszę najpierw dać Ci gwarancję, a właściwie obiecać Ci, że nie będzie nudno. Cycki, dupa , pizda, chuj, stół. Jest dynamicznie prawda? My lubimy jak jest dynamicznie, nuda jest dla starych, zmęczonych ludzi. Gwarantuję Ci, że blog jest pełny efektów specjalnych oraz wybuchów rodem z Hollywood.  Jestem tak troskliwym pisarzem, że specjalnie dla Ciebie mój drogi czytelniku, będę pisać prostym językiem, żeby Twój mózg nie musiał się przemęczać.  Więc będzie dynamicznie, szybko, wybuchowo i przede wszystkim po polsku.  Jako osoba młoda i kulturalna przyrzekam, że nie będzie tutaj ani wulgaryzmów, ani zbędnych rozmów o polityce, czy też o innych mało ważnych sprawach. Na wzór kultury skandynawskiej uważam, że o polityce dyskutować się nie powinno. No może kiedyś jak uzyskam prawo wyborcze to będę mógł z czystym sumieniem podyskutować, a raczej krzyknąć do wszystkich ,,Chuj w dupę złodziejom”, lecz póki co nie mam prawa głosu.  Pewnie się zastanawiasz, dlaczego piszę dla Ciebie? Cóż, chce się zaprzyjaźnić z Tobą. Chce pokazać Ci świat z mojego punktu widzenia. Niestety musze z góry powiedzieć, że jestem lekko naiwny, głupi i zagubiony, ale mam dobre intencje.  Cieszę się, bo jesteśmy bardzo do siebie podobni. 

Moje pisanie jest lekko chaotyczne, ale wynika to z tego, że nie wiem. LOL, Nie chce się tutaj trzymać formy typowo felietonowo-pamiętnikarsko-dziennikowej. Chce pisać po swojemu, oczywiście w miarę spójnie oraz z przekazem. Dobra po prostu jestem debilem i kiepsko mi idzie pisanie, wybacz mi.

Zawsze się starałem, żeby moje przemyślenia trafiały do ludzi. Czułem i czuje nadal, że mam misje. Nienawidzę momentów, kiedy mój mózg eksploduje pod nawałem pomysłów, rozwiązań i przemyśleń, a ja nie umiem przelać tego na papier. Chce krytycznie podchodzić do swojego pisania, bo chce być coraz lepszy. Nie wiem, czy to przez mój wiek, czy przez naiwne podejście do życia, staję się coraz bardziej inny i zbuntowany. Rzeczy, jakie mi się stara wbić do głowy nagle przestają mieć znaczenie, zastanawiam się, po co mi to wszystko jest. Zauważam wady w systemie społecznym, a każde pytanie, o sens istnienia, czy o Boga kończy się stwierdzeniem matki ,,idź do kościoła i nie zadawaj pytań”. Uświadamiam sobie, że dorośli niczym nie różnią się od młodzieży. Wszyscy oszukujemy siebie nawzajem, i szukamy pretekstów ,dzięki, którym możemy iść na skróty. Załamuje się, bo wszędzie wokół nas jest tyle motywacji, takich jak miłość, przyjaźń, muzyka. Dla innego motywacją jest jego własne dziecko, czy też przyjaciel. Motywacja jest, ale i tak dajemy dupy.

Każdy z nas uważa się za wyjątkowego. Nie powiesz mi mój drogi czytelniku, że nigdy nie poczułeś się jedynym w swoim rodzaju. To, co sprawia, że jesteśmy do siebie podobni, to na pewno fakt, że uważamy się za wyjątkowych.  Dobrym przykładem jest to, że pragniemy sukcesu, ale w tym samym czasie użalamy się nad sobą, bo chcemy zwrócić na siebie uwagę. Wyczekujemy momentu, w którym znajomi będą nam mówić, że jesteśmy wspaniali i cudowni, ale oczywiście będziemy zaprzeczać. Sami wiecie jak jest. Jesteśmy bardzo podobni do siebie. Ale o tym później.

 Świat jest piękny i można go porównać do pięknej kobiety. Nie będziesz codziennie mówił kobiecie, że jest piękna, a powinieneś. Chwalmy ten świat i piękne kobiety! Może i dotykam pewnych spraw zbyt ogólnie, nad pewnymi na pewno trzeba się zatrzymać, zrobię to na pewno w swoim czasie, nie martw się. Tak czy siak to moje pisanie, mój drogi przyjacielu jest przede wszystkim z potrzeby serca i latającej ręki. Może wyjdę na egoistę, ale niestety czytelniku kochany, przede wszystkim pisze dla siebie samego…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz